Szukaj na stronie...

mapa strony

tutaj jesteś: Strona Główna >> Architektura >> Świątynie >> Ziggurat w Ur

Ziggurat w Ur


W centrum miasta Ur znajdował się okręg sakralny boga księżyca Nanny i bogini Ningal, gdzie zbudowany był ziggurat. Ceremonialna nazwa świątyni brzmi E-temen-ni-gur, co znaczy "Dom Którego Fundamenty Wywołują Przerażenie". Świątynia znajdowała się w północno-zachodniej części kompleksu świątynnego (Ryc.1).

Skrzydlaty dysk - symbol bogów sumeryjskich

E-temen-ni-gur obecnie jest najlepiej zachowanym zigguratem. Wynika to z faktu, że był dwukrotnie remontowany. Pierwszy raz przez babilońskiego króla Nabonida w VI wieku p.n.e. Przypuszcza się, że po tamtych pracach budowlanych miał więcej niż pięć tarasów. Po raz drugi renowacji dokonał w drugiej połowie XX wieku Saddam Husajn (Ryc.7). Imiona obu rządzących wyryte są na cegłach zigguratu.

Ogólna budowa zigguratu


Budowla w starożytności - w czasach III dynastii z Ur - miała ok. 20 m wysokości. Składała się z trzech, ułożonych na sobie, zmniejszających się ku górze tarasów. Na powierzchni trzeciej, najwyższej platformy przypuszczalnie znajdowało się sanktuarium (Ryc.2). Cała budowla była otoczona podwójnym murem o grubości 3 metrów.

Ziggurat E-temen-ni-gur znajdował się w północno-zachodniej częśći świątynnego kompleksu w Ur
Ryc. 1/ E-temen-ni-gur znajdował się w północno-zachodniej części kompleksu świątynnego w Ur.

Okładzina ma około 2,50 m grubości - prawdopodobnie na całej powierzchni zbudowana jest z wypalanej kwadratowej cegły o wymiarach 0,29-0,30 x 0,29-0,30 x 0,07-0,08 m. Wiele z tych cegieł posiada pieczęcie króla Ur-Nammę. Cegły układano zawsze tą pieczęcią do dołu. Jako zaprawy używano bitumu. Dodatkowo warstwa tego muru była pokryta asfaltem na całej powierzchni budynku, tworząc nieprzepuszczalną barierę.

Rdzeń monumentu zbudowano z cegły suszonej o wymiarach 0,25 x 0,16 x 0,065-0,70 m. Spoiwem była zaprawa mułowa, a pomiędzy warstwami cegieł - co kilka rzędów zostały umieszczone trzcinowe maty. Cegły układano zarówno płasko jak i na bokach, aby rdzeniowi nadać taką samą pochyłość, jaka widoczna jest na zewnątrz, a potem wokół niego układano warstwy muru, aż do otrzymania ostatecznej postaci monumentu.

Można uznać, że rdzeń jest starszym zigguratem, który pochodzi z czasów sprzed III dynastii z Ur, ale nie jest możliwe udowodnienie tego bez dokonania nieodwracalnych uszkodzeń i dlatego nie ma możliwości stwierdzenia jak gruba jest warstwa położona przez Ur-Nammu wokół i nad wcześniejszą budowlą. Precyzyjny pomiar był raczej kwestią zaspokojenia ciekawości niż informacją o naukowym znaczeniu, zwłaszcza że sprawdzono to na zigguratach w Uruku i w Nippurze.

Na każdej platformie znajdował się chodnik, którym można było obejść ją dookoła. Po południowo-wschodniej stronie najniższej platformy zdaje się nie być tego chodnika, a zamiast tego gliniana podłoga. Jeśli pierwotnie tam był to został usunięty. Chodnik na pierwszym tarasie znajduje się na wysokości 11 metrów nad platformą, na której zbudowany był ziggurat, a otaczająca go od zewnętrznej strony ściana wznosiła się nieco wyżej niż on. Do tej wysokości prace budowlane Ur-Nammu bardzo dobrze się zachowały.

Ziggurat E-temen-ni-gur za czasów III dynastii z Ur składał się z trzech tarasów, a na jego szczycie znajdowało się małe sanktuarium
Ryc. 2/ E-temen-ni-gur w czasach III dynastii z Ur składał się z trzech tarasów, a jego szczyt wieńczyło małe sanktuarium poświęcone Nannie.

W ścianach i przyporach zostawiono otwory w regularnych odstępach, które łączyły się z kanałami, przebiegającymi dookoła, wewnątrz zigguratu, pomiędzy rdzeniem a okładziną budowli. Trudna do ustalenia jest ich funkcja. Otwory nie ograniczają się tylko do zewnętrznej warstwy z wypalanej cegły, ale sięgają w głąb rdzenia budowli. Jedna z możliwości jest taka że zostały one przewidziane jako środek ostrożności, na wypadek gdyby woda zaczęła przenikać do wnętrza zigguratu. Wtedy służyły by one jako kanały odprowadzające wodę na zewnątrz. Inna możliwość jest taka, że są to otwory wentylacyjne, doprowadzające powietrze do wnętrza budowli i pozwalające oddychać masie ceglanej.

Teza, że zigguraty były świętymi gajami, na których rosły rośliny, np. drzewa, jest całkiem prawdopodobna. Charakter budowli raczej to potwierdza. Obniżone powierzchnie tarasów w stosunku do okalających je krawędzi mogły być zagłębieniami, przeznaczonymi na glebę, która stanowiła podłoże dla roślin. Cała struktura stworzona była tylko po to aby wywyższyć małą świątynię Nanny na szczycie budowli. Budowanie świątyni na platformach mogło mieć również charakter praktyczny. Dzięki tarasom najświętsze miejsce w mieście było znakomicie zabezpieczone przed powodziami.

Dolna platforma zigguratu


Ziggurat w Ur ma podstawę prostokąta o wymiarach 62,5 x 43 m. Jego rogi zorientowane są na cztery strony świata, a jego boki skierowane są odpowiednio na północny-wschód, północny-zachód, południowy-zachód i południowy-wschód. Wszystkie jego ściany podtrzymywane są przez przypory w kształcie ryzalitów, ustawionych osobno co 4,40 m. Każda o szerokości 2,60 m oraz głębokości 0,45 m. Boki zigguratu nie przebiegają po prostych liniach, ale są lekko zakrzywione i uwypuklone. Chociaż krawędzie frontowe każdej z przypór, zarówno te zewnętrzne, jak i te w głębi położone są na linii prostej, to już układ tych występów tworzy lekki łuk na każdej ze ścian.

Plan zigguraty E-temen-ni-gur.
Ryc. 3/ Plan zigguratu E-temen-ni-gur. Krawędzie dwóch ścian dolnej platfomy tworzą wybrzuszenie rzędu 0.5 metra.

Na dłuższych dwóch (północno-wschodniej i południowo-zachodniej) ścianach tworzy wybrzuszenie rzędu 0,50 m (Ryc.3). Na rogach budowli przypory są szersze niż gdziekolwiek indziej i taki styl narzuca całości bardziej jednolity i solidny wygląd.

Na północno-zachodniej i południowo-wschodniej ścianie znajdują się przypory, przecięte pionowo przez kanały odpływowe. Prawdopodobnie służyły one do odprowadzania wody z powierzchni tarasu, ale odkrywcy sugerują, że mogło w tym miejscu być zamontowane również urządzenie, które dostarczało wodę na szczyt świątyni. Przemawiają za tym znajdujące się naprzeciwko i tkwiące głęboko w ziemi murowane struktury, które nie będąc na pewno pozostałością chodnika, mogły być podporą dla masywnych urządzeń. Kanały te były głębsze niż te, które znajdowały się na przyporach z przodu budowli. Najprawdopodobniej są tylko śladem po czymś co kompletnie zniknęło. Mogły to być np. rury, które zdemontowano, nie pozostawiając śladu lub też mogły one być wykonane z drewna.

Rampy i brama


Przy północno-wschodniej ścianie znajdują się trzy osobne wejścia po schodach. Dwie rampy biegną równolegle do fasady od północnej oraz wschodniej strony, wznosząc się ku środkowi. U ich zbiegu swój wierzchołek ma trzecia rampa, przebiegająca prostopadle do fasady i opadająca pod takim samym kątem, wystaje poza obręb budowli 28 metrów. Nad miejscem, w którym łączą się trzy rampy była kiedyś brama lub też kapliczka, która znajdowała się na wysokości 12 metrów nad powierzchnią platformy, na której stał ziggurat, a także o 1 metr wyżej od górnego poziomu pierwszego, najniższego tarasu. Frontowa linia tej bramy wystawała poza jego obręb. Przypuszcza się, że brama ta była zbudowana na planie kwadratu, można było do niej wejść z czterech stron. Dach równie dobrze mógł być zwieńczony kopułą lub był drewniany, pokryty trzcinowymi matami i asfaltem.

Przestrzeń, o którą cofnięta jest przednia ściana drugiego, środkowego tarasu w stosunku do ściany pierwszego, dolnego nie daje wystarczająco miejsca na umieszczenie schodów, które mogłyby łączyć oba te poziomy. Również przedłużenie głównej rampy pod dotychczasowym kątem nie daje takiej możliwości. Dlatego za bramą musiał być umieszczony podest, który znajdował się na wyższym poziomie niż chodnik najniższej platformy.

Struktury na dolnej platformie


Przy bramie na pierwszym tarasie, czyli po północno-wschodniej stronie budowli znajdują się dwa prostopadłościenne ceglane bloki, wydające się nie być częścią całej struktury. Między nimi a ścianami znajduje się wyraźna szczelina, która wskazuje albo na to, że bloki zostały postawione najpierw, a dopiero wokół nich wybudowano ściany albo pierwotnie w ogóle ich nie było. Może to oznaczać, że zostały one zaprojektowane do innego celu niż podpieranie ściany.

Specyficzne ułożenie cegieł zigguratu w Ur
Ryc. 4/ Specyficzne ułożenie cegieł Zigguratu w Ur

Z powierzchni najniższego tarasu od strony północno-zachodniej na jeden oraz od południowo-wschodniej na drugi równolegle do fasady prowadziły schody w kształcie litery L, którymi wiodła droga z tego poziomu na wyższe, ponieważ po wejściu na bloki można było z nich przejść do głównej rampy, która prowadziła w górę.

Schody są dziełem Ur-Nammu, ponieważ wiele cegieł posiada jego pieczęcie. Jako spoiwo posłużyła zaprawa z bitumu, a warstwy cegieł są przekładane matami. Cegły mają kształt kwadratowy o krawędziach długości 0,29 x 0,29 x 0,07 m. Północno-zachodnie schody są lepiej zachowane niż północno-wschodnie.

Dolne przypory przy rampach


W każdym rogu pomiędzy rampami bocznymi a centralną znajdują się przypory o kształcie zbliżonym do prostopadłościanu o głębokości 12,30 m, fasadzie 14,00 m oraz wysokości 8,30 m. Przypory te nie wznoszą się na taką samą wysokość, na jakiej znajduje się podest u połączenia ramp, a w ich rogach umieszczone są podpory, podtrzymujące bramę u zbiegu schodów. Prostopadłościenne przypory ozdobione są wyszukanymi niszami (ryzalitami) i trzema występami na każdej z nich. Na ścianach fasadowych znajdowały się takie same pionowe wgłębienia odpływowe jak na północno-zachodniej i południowo-wschodniej ścianie dolnej platforny.

Blok między centralną a południowo-wschodnią rampą był bardzo zniszczony i nie zachowała się jego górna część, ale ten, pomiędzy centralną, a północno-zachodnią zachował się lepiej i dzięki temu można stwierdzić, że poziom podłogi na nim był obniżony w stosunku do zewnętrznych krawędzi.

Podłoga była wyłożona warstwą wypalanych cegieł. Jej poziom lekko obniżał się w kierunku zewnętrznym, aby mogła z niej spływać woda z opadów. Dostęp na powierzchnię tych bloków był bardzo trudny. Architekt nie zaplanował dodatkowych schodów i prawdopodobnie nie było tam w ogóle dostępu.

Przypory one architektonicznie niezbędne zarówno jako podpora dla środkowej rampy oraz jako baza dla przypór podtrzymujących bramę, która znajdowała się powyżej. Ściany zigguratu wznosząc się, jednocześnie nachlały się do wewnątrz o 1,77 m na każde 10 m wysokości, co podobnie jak w przypadku krzywizny długości każdego z boków, nadawało świątyni masywny wygląd.

Środkowa platforma


Drugi, środkowy taras jest bardzo słabo zachowany (Ryc.5). Jego wymiary to 36 x 26 m, a pozostałości ścian sięgają do 1,40 m w górę, co bardzo utrudnia oszacowanie pierwotnej wysokości. Mimo to uwzględniając pochyłości ścian oraz schodów prawdopodobnie wysokość drugiej platformy wynosiła 5,70 m. Kąt nachylenia tej platformy jest zgodny z kątem dolnej platformy. Z wierzchu znajduje się mur z czasów nowobabilońskich, natomiast w środku znajduje się rdzień z suszonej cegły z pieczęciami Ur-Nammu o standardowych wymiarach 0,25 x 0,16 x 0,07-0,08 m.

E-temen-ni-gur z lotu ptaka; Odbudowano częściowo dolny i środkowy taras
Ryc. 5/ E-temen-ni-gur z lotu ptaka; Odbudowano częściowo dolny i środkowy taras.

Nie ma wątpliwości, że jest to część oryginalnej struktury. Platforma była pokryta szarą, mułową elewacją, która zawierała dużo sieczki. Jej powierzchnia była przez to chropowata, a dodatkowo nierówna z powodu specyficznego ułożenia cegieł.

Sekwencja przebiegała następująco: cztery warstwy cegieł, które były ułożone płasko i dłuższym bokiem do frontu, następnie poniżej była jedna warstwa cegieł ułożonych sztorcem, a mniejszą powierzchnią do frontu, jeszcze niżej warstwa ułożona także cegieł na sztorc, ale większą powierzchnią skierowaną do frontu. Potem te dwie warstwy jeszcze powtarzały się, a na dole ponownie układano cegłę płasko w czterech warstwach (Ryc.4). Warstwy w pewnych odstępach były przekładane trzcinowymi matami oraz bitumem.

Schody, które łączyły dolny oraz środkowy taras opadały pod ostrzejszym kontem niż dolne rampy.

Górna platforma i sanktuarium


Szacuje się, że wymiary trzeciego i najwyższego tarasu wynosiły 20 x 11,30 m., a jego wysokość wynosiła 2,90 m.

Na temat świątyni, która wieńczyła ziggurat nie można powiedzieć nic pewnego, ale można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że schody prowadziły do wejścia, a więc było ono zwrócone w kierunku północno-wschodnim. Zewnętrzne ściany z pewnością były ozdobione ryzalitami, tak jak w przypadku każdej sumeryjskiej świątyni. Budowla nie była też na pewno dużych rozmiarów, ponieważ były one ograniczone przez platformę, na której stała. Wysokość tego małego sanktuarium jest kwestią wyłącznie domysłów, podobnie jak w przypadku rodzaju zadaszenia.

Budowa i remonty


Brak bezpośrednich dowodów na kontynuowanie prac budowlanych przy zikkuracie przez Szulgiego (syna Ur-Nammu) wynika prawdopodobnie z faktu, że materiał do budowy świątyni przygotowywano z dużym wyprzedzeniem, zatem po śmierci Ur-Nammu pozostało wystarczająco dużo cegieł do ukończenia całej konstrukcji. Babiloński król Nabonid, który remontował świątynię w połowie I tys. p.n.e., napisał w swoich inskrypcjach, że odnalazł w rogach drugiego tarasu stożki fundacyjne, umieszczone tam przez Szulgiego. Po śmierci Ur-Nammu i przejęciu budowy przez jego syna gotowa była tylko pierwsza platforma zigguratu.

Górne poziomy zigguratu zostały zniszczone przez warunki atmosferyczne, jednak jego dolne partie, które były przez większość czasu ukryte pod gruzami, zachowały swój pierwotny stan
Ryc. 6/ Górne poziomy zigguratu zostały zniszczone przez warunki atmosferyczne, jednak jego dolne partie, które były przez większość czasu ukryte pod gruzami, zachowały swój pierwotny stan. Jest to bardzo widoczne po lewej stronie przedstawionego na zdjęciu boku. Zdjęcie z 1922 roku.

Wśród gruzów znaleziono również leżące luzem cegły ze stemplem Amar-Suena, który mógł przeprowadzać jeszcze jakieś dodatkowe prace przy świątyni. Uznano, że znajdowały się zbyt wysoko, żeby mogły pochodzić z innego budynku.

Ziggurat wielokrotnie był uszkadzany i naprawiany przez późniejszych władców, ale tak bardzo umiejętnie, że łaty nie szpeciły struktury z czasów III dynastii z Ur. Wydaje się, że do naprawy wyrabiane były cegły takie jak oryginalne i gdyby w okolicach południowo-zachodniego rogu nie odnaleziono cegieł z pieczęciami Amar-Suena, nikt nie podejrzewałby, że w tym miejscu przeprowadzano remont.

Naturalnie powierzchnia budowli ucierpiała bardzo pod upływem czasu. Górne poziomy zigguratu zostały zniszczone przez warunki atmosferyczne, jednak jego dolne partie, które były przez większość czasu ukryte pod gruzami, zachowały swój pierwotny stan (Ryc.6).

Niektóre uszkodzenia nie mają charakteru stopniowego popadania w ruinę, ale powstały nagle, jak się przypuszcza, ich bezpośrednią przyczyną były trzęsienia ziemi, ponieważ sposób w jaki zostały wyrwane duże fragmenty muru da się wytłumaczyć tylko tak, że każda katastrofa powodowała, powiększenie ilości gruzu, który zalegał na budowli, stając się bardzo dobrą ochroną dla niej.

Padające deszcze pozostawiały na nich osady, które zaczęły kształtować wzgórze, stopniowo okalające ruiny. Wystające ponad nie części budowli zachowały się w o wiele gorszym stanie niż te, które były ukryte przed warunkami pogodowymi.

Ziggurat E-temen-ni-gur odbudowany w XX w. przez irackiego przywódcę Saddma Husajna
Ryc. 7/ E-temen-ni-gur odbudowany częściwo w XX wieku przez irackiego przywódcę Saddama Husajna.

Rampy zostały bardzo mocno uszkodzone (Ryc.8). Tylko dolne ich partie pochodzą z czasów Ur-Nammu. Górne zaś zostały przykryte nową warstwą cegieł w czasach nowobabilońskich. Widać to wyraźnie, ponieważ ta część schodów w czasach Nabonida, była już pokryta warstwą ziemi o grubości ponad 1 m, a rekonstrukcja z tych czasów zaczyna się właśnie od tej wysokości.

Ziggurat i jego otoczenie w okresie wczesnodynastycznym


W wyniku prac prowadzonych przez Leonarda Woolley’a w rejonie zigguratu odsłonięto częściowo pozostałości wcześniejszego okręgu sakralnego, który datuje się na czasy panowania I dynastii z Ur, czyli około 2600-2450 p.n.e. Zabudowania z okresu wczesnodynastycznego zostały znacznie zniszczone przez późniejszą działalność budowlaną, jednak udało się ustalić, że ziggurat był otoczony niezwykle masywnym, dochodzącym do jedenastu metrów grubości murem.

Ziggurat E-temen-ni-gur uszkodzona boczna rampa
Ryc. 8/ Boczne rampy zigguratu zostały mocno uszkodzone. Zdjęcie z 1922 roku

Nie zachowało się wejście, znajdujące się zapewne, tak jak i w późniejszym okresie, od północno-wschodniej strony. Główne miejsce kultu znajdowało się prawdopodobnie pod masywem późniejszego monumentu – także i tym wypadku nie znany jest plan celli świątyni. Dwa znajdujące się po bokach dziedzińca budynki pełniły z pewnością jedynie funkcje pomocniczą.

We wschodniej części założenia znajdował się niewielki budynek oraz przylegający do niego w narożniku dziedziniec (BB) z instalacjami o charakterze gospodarczym (Ryc.9). Według Woolley`a do tej części temenosu prowadziły osobne, wąskie wejścia w południowo-wschodnim murze okręgu kultowego. Budynek składał się z centralnej sali lub dziedzińca, w wymiarach 12 x 6 m i rozmieszczonych wokół niego pomieszczeń. W dwóch z nich (DD, EE) zachowały się pozostałości dużych, okrągłych pieców lub palenisk.

W południowym narożniku środkowego pomieszczenia (FF) znaleziono dostawiony do ściany ceglany podest, uważany początkowo przez Woolley’a za ołtarz. Niektórzy badacze również interpretowali tę konstrukcję jako ołtarz, co sugeruje, że któreś z pomieszczeń GG, KK, CC lub każde z nich mogło być cellami na planie podobnym do zaświadczonego w Chafadży, Tell Agrab i Tell Asmar. Sugestia ta wynikała z chęci ujednolicenia mezopotamskich planów świątyń i nawiązania do rezultatów badań w dolinie Dijali. Pomieszczenia te, wąskie i wydłużone mogły pełnić funkcje magazynową. Większość była bardzo zniszczona; nie znaleziono w nich nic, co mogłoby sugerować funkcję kultową. Wydaje się, że umieszczanie ołtarza w pomieszczeniu, w którego ścianach było sześcioro drzwi, tuż przy pokaźnych rozmiarów piecu jest mało prawdopodobne. Podest ten mógł raczej służyć jako platforma wykorzystywana do prac kuchennych.

Otoczenie zigguratu w okresie wczesnodynastycznym
Ryc. 9/ Otoczenie zigguratu w okresie wczesnodynastycznym

Podobny charakter miał też drugi budynek odsłonięty w obrębie temenosu. W nim także, w pomieszczeniach 6 i 7 znajdowały się okazałe paleniska; w centralnej części przy murze obwodowym również znajdowała się instalacja z wypalonych cegieł i bitumu, której funkcja mogła być związana z czynnościami kuchennymi. Wejścia były wąskie i pozbawione ryzalitów czy uskoków, a oba budynki były małych rozmiarów i nie posiadały monumentalnego charakteru.

W każdym z nich, poza paleniskami i instalacjami gospodarczymi znajdowały się wąskie i wydłużone pomieszczenia, które mogły pełnić funkcje magazynowe. Woolley interpretował te budowle jako kuchnie świątynne, w których przygotowywano posiłki dla bóstw. Funkcja założenia byłaby zatem podobna do budynku znajdującego się na terenie okręgu świątynnego Bagara w Lagaszu.

Woolley interpretuje ten zespół jako kaplice z posągami pomniejszych bóstw czczonych w okręgu kultowym. Chociaż hipoteza taka jest możliwa, nie znaleziono żadnych przedmiotów ani elementów wyposażenia, które by za nią przemawiały.

Skrzydlaty dysk - symbol bogów sumeryjskich

data utworzenia: 30.09.2010
ostatnia aktualizacja treści: 14.08.2015

źródła:
Ur Excavations, volume V, The Ziggurat and Its Surroundings - sir Leonard Woolley
Północna Babionia w okresie wczesnodynastycznym - Dorota Ławecka
Sztuka Starożytnego Wschodu - Antoni Mierzejewski
Sztuka i Archeologia Starożytnego Wschodu - Joachim Śliwa


kontakt
statystyka wejść