Lugalanda był władcą państwa-miasta Lagasz w latach ok. 2358-2352 p.n.e. Został królem bez poparcia kapłanów. Używał tytułu ensi co świadczy o tym, że po latach hegemonii Lagaszu w świecie sumeryjskim ranga miasta została obniżona.
Lugalanda miał reputację człowieka chciwego i skorumpowanego. Przejął kontrolę nad największymi świątynaimi Ningirsu, Szulszagany i Bau. Przekazał je w administrowanie urzędnikowi, który nie był kapłanem. Wyznaczył również swoją żonę oraz innych członków rodziny na administratorów świątyń. Świątynie stały się prywatną własnością ensiego.
Rosły napięcia między ensim a społecznością. Król Urukagina na swoich stożkach fundacyjnych opisał w jakich warunkach żyli zwykli ludzie pod rządami Lugalandy. Ich łodzie zostały zajęte przez “szefa marynarzy”. Ich owce zostały przywłaszczone przez “głównego pasterza”, a ich sklepy rybne zostały skonfiskowane przez “inspektora rybołóstwa”. Ludzie ensiego wycinali sady biednych ludzi i wzywali do pracy na swoich polach.
Ensi zabrał najlepszą ziemię dla siebie i wykorzystywał święte woły ze świątyń, aby zaorać pola. Urzędnicy świątynni byli chciwi i zepsuci. Naliczali nadmierne opłaty za spełnianie religijnych rytuałów i grzebanie zmarłych. Urzędnicy państwowi wtrącali się do wszystkiego. Brali łapówki, pobierali uciążliwe podatki, które dzielili z ensim oraz również używali świątynnych wołów do orania pól. Chociaż bywało tak od niepamiętynych czasów, to zdaje się, że za czasów panowania Lugalandy działania te znacznie się nasiliły.
Za czasów panowania Lugalandy w Lagaszu szerzyła się niesprawidliwość, spowodowana przez żądnych władzy i majętności możnowładców. Powstały napęcia pomiędzy świątynią, a pałacem, który pragnął zatrzymać dla siebie jak najwięcej z władzy polityczno-materialnej. Lugalanda zaczął odgrywać rolę wielkiego posiadacza ziemskiego, a nie zarządcy dóbr bóstwa swego miasta.
Teksty z czasów Lugalandy podają, że miał w prywatnym posiadaniu ok. 330 ha ziemi. Wraz z żoną Barnamtarrą stali się największymi właścicielami ziemskimi w regionie. Jego żona korzystała z mocy swojego męża, zarządzając prywatnymi posiadłościami i świątynią Bau. Wysyłała także misje dyplomotyczne do innych państw oraz sprzedawała i kupowała niewolników. Lugalanda oraz Barnamtarra prowadzili także na własną rękę szerko zakrojoną działalność handlową łącznie z importem i eksportem.
Pracownicy zatrudnieni w dobrach jego i Barnamtarry, której majątek liczył ok. 130 ha, w dokumentach wymieniani są jako własność pary rządzącej, chociaż nie byli niewolnikami. Świadczy to o pewnym przewartościowaniu społecznym, ponieważ dotychczas wolny obywatel należał tylko do boga danego państwa-miasta i sam mógł posiadać obok domu oraz skromnego dobytku również niewolników – wszyskto inne nominalnie było własnością boga. Zasada ta odnosiła się w ogólnych zarysach także do królów.
W takiej sytuacji para oraz wszyscy możnowładcy związani z dworem bogaciła się kosztem warstw niższych. Doprowadziło to do siania ziarna nienawiści i niezadowolenia przez pomału tracącą swą pozycję świątynię. Konsekwentne podsycanie wrogich nastrojów, doprowadziło do zrzucenia Lugalandy z tronu, a przewrót związany był z człowiekiem o imieniu Urukagina, który został następnym królem Lagaszu.
Lugalanda panował przez krócej niż sześć lat a, fakt, że syn Lugalandy, Urtarsirsira, żył po przejęciu władzy przez Urukaginę, wskazuje raczej, że nie doszło do krwawego zamachu stanu. Samo to było zerwaniem z wcześniejszą tradycją według, której zdetronizownay monarcha i jego synowie byli skazywani na śmierć, aby zapobiec wszelkim prenensjom do odzyskania tronu
Nie zachowały się żadne wizerunki Lugalandy.
data utworzenia: 08.07.2020
data ostatniej aktualizajci treści: 08.07.2020
źródła:
Sumerian Shakespeare
Królestwo zstępuje z niebios – Bogdan Wiktor Matysiak